Na lotnisku KUL

Po pożegnaniu z współtowarzyszami podróży udaliśmy się na lotnisko (terminal LCCT, nie głowne lotnisko w KL). Czekając na lot do Bangkoku szukamy noclegu w okolicy lotniska.

Jest to jedno z tych lotnisk, gdzie działa darmowy bezprzewodowy internet. Poza tym jest tu całkiem tanie jedzenie. Trochę baliśmy się o lotniskowe ceny ale w przypadku wylotu z LCCT naprawdę nie warto szukać baru gdzieś w centrum tylko od razu jechać na terminal i tam można się tanio najeść do syta, co też czynimy. (Nasi Lemak byłoby o wiele smaczniejsze bez tych suszonych rybek. Na szczęście zastępują one surówkę, i można je łatwo z tależa usunąć ;) )

Komentarze (1)